Jest to najwiekszy ze znanych obiektów kompleksu "RIESE". Jego nazwa została przyjęta od góry w której został wykuty. Posiada łącznie cztery znane wejścia z czego trzy są równolegle umieszczone od strony północno-wschodniej zbocza góry, a jedno od od północnej strony. Wszystkie wjeścia są umieszczone na wyokości ok. 590 m npm. Biegnące od nich sztolnie poprowadzono w kierunku południowo - zachodnim. Wymiary sztolni są podobne - 3 metry szerokości i 2,5 wysokości. Sztolnia nr "1" zakończona jest tzw. "halą", której wymiary to 50 m długości, szerokość ok 8 m i wysokość ok 10 m. Sztolnia te jest w swoim początkowym odcinku obetonowana. Hala na swoim końcu posiada duży zawał i nie jest pewne czy za nim nie ma dalszej, nieznanej cżęści kompleksu. Po ok. 100 metrach od wejść do każdej ze sztolni zaczyna się system wyrobisk chodnikowych i komorowych. Biegną one do siebie prostopadle. W części z nich widoczny jest dwuchodnikowy sposób drążenia wyrobisk w celu zbudowania kolejnych hal. Polega to na jednoczesnym drążeniu dwu sztolni, jednej nad drugą i po uzyskaniu odpowiednich wymiarów usuwaniu chodnika nad sztolnią dolną. Całkowita długość podziemnych wyrobisk wynosi ok. 3000 m a ich łączna powierzchnia to 9000 m kwadratowych. W części prowadzącej od sztolni nr "1" wyrobiska są zalane wodą.
Obiekt posiada także bardzo mocno rozbudowany system budowli naziemnych jak np. zbiorniki na wodę, ujęcia wody, wykopy, fundamenty pod ciężki sprzęt, betonowe baraki itp.
O obiekcie RIESE krąży wiele legend. Nie jest znane jego właściwe przenaczenie. Najbardziej prawdopodobnym wydaje się przeznaczenie obiektu jako kolejna główna kwatera Hitlera oraz jego sztabów. Oprócz tej wersji bardzo popularny w pewnych kręgach jest pogląd o podziemnej fabryce nieznanych broni z fabryką jądrową włacznie. Nie bedę się nad tym dłużej rozwodził bo literatury jest sporo i każdy musi sam sobie odpowiedzieć. który pomysł najbardziej pobudza wyobraźnię. W każdym razie obiekt robi wrażenie. Może poza jednym - dziś jest dzierżawiony i urządzono tam coś w rodzaju wesołego miasteczka z czołgami do przejażdżek i innym sprzętem wojskowym. Tyle, że nie z epoki.... Kwestia dobrego smaku i indywidualnych upodobań. Dojechać można od Jugowic lecz odradzam podróż w deszczu i zaraz po nim - błoto.