MENU
W centrum kadru komin (138 metrów wysokości) Ciepłowni , która dostarcza cieplej wody i ciepła dla wałbrzyskich blokowisk Piaskowa Góra(częściowo) oraz Podzamcza (tuż pod linią horyzontu ).Fota została wykonana z komina ciepłowni mieszczącej się na Piaskowej Gorze, (dzięki uprzejmości Michała M).

Dodał: janusz50938° - Data: 2009-02-10 11:51:07 - Odsłon: 6398
07 lutego 2009


Pierwsza część zakładu na ul. Długiej powstała w 1960 roku jako "poligon wytwórczy elementów na pełną wysokość" produkując elementy prefabrykowane na budowę osiedli w technologii tzw. "wielkiej płyty". Zakład praktycznie do końca swojej działalności pod koniec lat 80. pozbawiony był mechanizacji za wyjątkiem suwnic. Wszystkie prace z formami prowadzono ręcznie. Na początku lat 80. podnoszono niewydolność zakładu, bardzo złe, poligonowe warunki pracy w halach bez ogrzewania, brak możliwości składowania gotowych płyt, brak możliwości rozwoju przestrzennego (powierzchnia zakładu w 1981 r. to 4,5 ha), zwłaszcza wobec stawianego wyzwania budowy osiedla Podzamcze, jak i budowy innych bloków w województwie wałbrzyskim. Pod koniec lat 70. rozpoczęto w sąsiedztwie zakładu (na ul. Ogrodowej) budowę tzw. Fabryki Domów, którą planowano uruchomić w 1983 roku, ale już w 1981 r. wstrzymywano jej budowę z braku środków finansowych.

Transport gotowych płyt prowadzono w niskopodłogowych przyczepach ciągnionych przez charakterystyczne ciągniki balastowe TATRA 813 6x6 należące do Transbudu, malowane na pomarańczowo. Masę betonową dostarczały wywrotki radzieckie ZIŁ 130. Fabryka posiadała własną bocznicę kolejową, działającą jeszcze w 2004 roku jako przesypownia cementu Górażdże. Od 2003 roku trwa agonia budynków dawnej fabryki przejętej pod koniec lat 90. XX wieku przez B. Kempińskiego z Jeleniej Góry. Przed rokiem 2007 działka przy ul. Długiej, na której stała dawna fabryka została zlicytowana przez komornika i znalazła nowego właściciela. Na miejscu dawnego zakład pozostał do dzisiaj złom wadliwych płyt do budowy domów.

Film z 1981 r. przedstawiający realia pracy w zakładzie:

(uzup. moose)

  • /foto/371/371618m.jpg
    1972
  • /foto/357/357082m.jpg
    1975 - 1976
  • /foto/4811/4811116m.jpg
    1978
  • /foto/232/232924m.jpg
    1980 - 1982
  • /foto/4380/4380135m.jpg
    1981
  • /foto/4380/4380256m.jpg
    1981
  • /foto/4487/4487955m.jpg
    1983
  • /foto/111/111779m.jpg
    2006
  • /foto/275/275945m.jpg
    2009
  • /foto/276/276545m.jpg
    2009
  • /foto/346/346781m.jpg
    2010
  • /foto/346/346785m.jpg
    2010
  • /foto/346/346946m.jpg
    2010
  • /foto/347/347038m.jpg
    2010
  • /foto/347/347039m.jpg
    2010
  • /foto/347/347577m.jpg
    2010
  • /foto/347/347581m.jpg
    2010
  • /foto/347/347732m.jpg
    2010
  • /foto/431/431647m.jpg
    2010
  • /foto/381/381751m.jpg
    2011
  • /foto/4249/4249550m.jpg
    2013

janusz50938°

Poprzednie: Struga Strona Główna Następne: Budynek nr 18 (d. tartak i młyn)


moose | 2009-02-10 12:49:55
Na dole ruiny dawnej fabryki domów - można też dopisać do tego obiektu. Warto zwrócić uwagę na to co jest składowane na opał przy ciepłowni. To stare opony samochodowe, które po zmieleniu są dodawane do miału węglowego - więcej o tej nowatorskiej technologii tutaj: .
Jd. | 2009-02-10 17:48:35
Ile % soiarki jest w mieszance gumowej takich opon?
moose | 2009-02-10 20:42:06
www.fos.wroc.pl/download/spalanie.doc - odsyłam do artykułu
Jd. | 2009-02-12 20:51:05
A tam nie piszą o ilosci siarki, ale widzę że spaliny i tak są odsiarczane, więc zapewne z opon na wejściu mamy w końcu (pojeszcze kilku etapach przetworzenia w innych zakładach) piękne płyty gipsokartonowe ;)
U.N. | 2009-02-10 20:58:36
A zapachowo ta technologia jest ok?
moose | 2009-02-10 21:28:19
Spaliny z ciepłowni nie są odczuwane na osiedlach. Dymu czarnego nie ma.