W latach 80. XX w. na miejscu restauracji „Stronie” (przed wojną „Ziegenteichbaude”), która spłonęła pod koniec lat 70. XX w.(lub na początku lat 80. XX w. – dokładna data do ustalenia) wybudowano pawilon, w którym umieszczono bar-kawiarnię „Wenecja”.
W 1988 r. na łamach lokalnej gazety „Konkrety” Włodzimierz Kalski tak pisał: To miejsce nie ma szczęścia do gastronomii. Prosperujący tu kiedyś należący do GS-u bar „Stronie” spalił się doszczętnie. Starsi legniczanie pamiętają być może wspaniałe ...
W latach 80. XX w. na miejscu restauracji „Stronie” (przed wojną „Ziegenteichbaude”), która spłonęła pod koniec lat 70. XX w.(lub na początku lat 80. XX w. – dokładna data do ustalenia) wybudowano pawilon, w którym umieszczono bar-kawiarnię „Wenecja”.
Pokaż więcej
Pokaż mniej
W 1988 r. na łamach lokalnej gazety „Konkrety” Włodzimierz Kalski tak pisał: To miejsce nie ma szczęścia do gastronomii. Prosperujący tu kiedyś należący do GS-u bar „Stronie” spalił się doszczętnie. Starsi legniczanie pamiętają być może wspaniałe makiety nowej restauracji - poplon konkursu - eksponowane na wystawie sklepu przy ul. Obrońców Stalingradu krótko po pożarze. W końcu prywatnymi siłami wzniesiono coś co przypomina góralską chatę (podkr. Iras), a do otoczenia pasuje jak pięść do nosa. Widocznie podobne budowle są ozdobą placu Świętego Marka. To „coś” od dawna jest zamknięte. Na dodatek (jak pieśń gminna niesie) nie można ustalić właściciela tego „czegoś”... W okresie późniejszym (prawdopodobnie w latach 90. XX w.) rozpoczęła tutaj działalność pizzeria. Na początku XXI w. obiekt rozebrano i na jego miejscu wybudowano kolejny budynek, nawiązujący wyglądem do przedwojennego obiektu. Po fragmencie o czymś podobnym do chaty góralskiej, zastanawiam się, czy w latach 80. XX w. postawiono jeszcze inną budowlę , bo ta która przetrwała do XXI w. góralskiej chaty raczej nie przypomina. (Iras-Legzol) |
|||||||||||||||||||||||||||||||