Nieznana mi uroczystość kombatancka. Nie znam ani nazwiska, ani daty, ani okoliczności- czy jest to 201. rocznica uchwalenia Konstytucji? album rodzinny. NN parafia. Moniuszki?
Plebania od Kościoła św. Jerzego i Matki Boskiej Różańcowej, wybudowana w tym samym roku co świątynia (1898) jednak jej budowa trwała rok, a kościoła cztery.
Pomijając fakt, że zakładanie tych niby akowskich opasek jest nadużyciem, opaska żołnierza Armii krajowej miała bowiem skrót WP z godłem i numerem plutonu. Można np. popatrzeć tu --->
"halo, odwołaj wszystkie moje spotkania, ktoś nie ma racji w Internecie!"
Wybacz, ale tu we mnie z deka zawrzało, nie sądziłem, że tak zareaguję:
"niby akowskich opasek jest nadużyciem"...
a kim ci ludzie byli jak nie akowcami i kombatantami i kto miałby mieć większe prawo do noszenia tych o(d)znaczeń jak nie oni?
Może chodzi Wam o to, że niektórzy służli późniejszemu systemowi i mając berety milicyjne się tutaj trochę ośmieszają, co nie przekreśla ich zasług i powodów takich spotkań. To nie jest żadna grupa rekonstrukcyjna lata '40 czy '70-te XX w. To tylko zwyczajny beret z aktualnym orzełkiem. Taki założyli, a dresscode jest widać widać względnie ujednolicony (lata '90 pełną gębą).
Druga od prawej, moja babcia, wiedziała chyba co robi, może tak z np. opaskami dokładnie nie było przyjęte w czasie wojny, ale kto jak kto, ale ona wiedziała co robi, była aktywna w środowisku kombatantów, była kurierem AK we Lwowie, karmiła wszy u Weigla, została odznaczonym poruczikiem rezerwy, po wojnie nie wiem jak to się stało, że pracowała od razu w NBP, z pewnością musiała ukrywać przeszłość do '53. A zwyczaj noszenia opasek z napisem AK może jest/ był podyktowany zwyczajową praktyką w tym środowisku, nie wiem jak to inaczej ująć, nie wydaje mi się to żadnym nadużyciem, w końcu ich organizacja tak się nazywała. Nie wiem jaki wyróżnik nadaje sobie środowisko Sybiraków.
wg mnie dworzec kolejowy Wałbrzych Główny lub raczej Świebodzice bo kolor nie ten - ta tabliczka wydaje się być kolejowa i tu bym szukał tropu, do tego zdjęcie zdaje się być zrobione pod jakimś dachem
nie te okna, chyba że widok od drugiej strony - od "dołu", ale też wątpie. P.S. Emilianie mam trochę widoków z wieżowca z Podzamcza - wrzuce je w Grodzką za jakiś czas i pomożesz mi je pospinać w to co widać bo widoki są na różne kierunki
ja miałem krótki epizod - odnalazłem na razie 3 - zerknij w ostatnio dodane moje i zmień w razie w przypisania - ale mam więcej w także w drugim kierunku (bodaj Kasztelańska)