Historia Pałacu w Walewicach
Kiedy Anastazy Colonna-Walewski został szambelanem Stanisława Augusta Poniatowskiego i objął w posiadanie majątek w Walewicach, tuż nad rzeką Mrogą wzniósł w 1783 roku klasycystyczny, murowany pałac, otoczony malowniczym parkiem. Budowa rezydencji nadzorowana była przez architekta Hilarego Szpilowskiego, który w jej wnętrzach stworzył duże reprezentacyjne sale z ozdobnymi murowanymi kominkami i kunsztownym umeblowaniem oraz przestronne pokoje pałacowe. Po śmierci dwóch żon Anastazego Walewskiego – Marii Tyzenhaus i Anny Pułaskiej, szambelan ożenił się po raz trzeci z Marią Łączyńską z Kiernozi, która wprowadziła się do Walewic i do dziś utożsamiana jest z tym miejscem. W jej życiu dużą rolę odegrał jednak Napoleon Bonaparte, którego po raz pierwszy spotkała na początku 1807 r. przed karczmą w Jabłonnie, podczas powrotu cesarza z Pułtuska do Warszawy. Wkrótce potem Walewska została jego oficjalną metresą. W 1808 r. szlachcianka i Bonaparte wyjechali razem do Paryża, a później w 1809 r. do Wiednia. Po powrocie do Walewic w 1809 r. metresa urodziła cesarzowi syna Aleksandra Floriana Józefa – późniejszego dyplomatę francuskiego, któremu nadany został tytuł hrabiowski, herb i nazwisko Colonna-Walewski, choć właściwie z tą rodziną nie miał nic wspólnego. W 1810 r. Maria Walewska ponownie zamieszkała w Paryżu, w ofiarowanym jej przez Napoleona pałacyku, przy ulicy de la Victorie nr 48. W 1814 r. wraz z synem Aleksandrem i bratem Pawłem Łączyńskim odwiedziła cesarza na Elbie. Para po raz ostatni widziała się z nim wiosną 1815 r.
Po śmierci szambelana Anastazego Colonna-Walewskiego, Maria Walewska powtórnie wyszła za mąż za hrabiego Filipa Antoniego d’Orano, a owocem tego związku był Rudolf August d’Orano, późniejszy francuski polityk i dyplomata. Były to jednak ostatnie chwile życia pięknej hrabiny, która zmarła w Paryżu w grudniu 1817 r.
Walewickie dobra przeszły w ręce syna Marii i Napoleona, a w 1831 r. w ręce brata Marii Walewskiej Teodora Łączyńskiego. Później rezydencja i okoliczne ziemie miały jeszcze kilku właścicieli, którzy zniszczyli budowlę i zaniedbali gospodarstwo rolne. Dobra walewickie stały się jednak własnością Jana Grabińskiego, który odremontował pałac, przystosował go do skromniejszego życia, a przed 1945 r. na terenach przypałacowych prowadził hodowlę koni orientalnych. W 1945 r. pałac, stadnina koni i gospodarstwo rolne przeszły na własność państwa, a jej pierwszym dyrektorem został Jan Grabowski. Obecnie Stadnina Koni Walewice należy do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, spółki Skarbu Państwa, żródło: